Dzień dziecka utraconego

„Świat się zmienia i pozostaje taki sam.”

Strata własnego dziecka jest uważana za jedną z największych tragedii, jakie mogą dotknąć człowieka, bez względu na to jaki był wiek dziecka czy okoliczności jego śmierci. Każda strata powoduje u rodziców dziecka ogromny ból i smutek. Nierzadko uczucia te zostają z nimi na lata, bez szansy na ukojenie.

Cierpienia jakie przeżywają rodzice po stracie są ogromne, nie do zniesienia. Przez ich ogrom oraz intensywność rodzice bardzo często nie mogą pogodzić się z odejściem dziecka.

W Polsce temat ten uznawany jest za tabu. W mediach temat rodzin osieroconych wskutek poronienia jest omijany szerokim łukiem. Emocje jakie przeżywają rodzice są umniejszane, a utrata dziecka nienarodzonego uznawana jako „mała strata”. Jest to niezwykle krzywdzące dla rodziców i całych rodzin. Zwłaszcza, że dla rodziców po stracie najważniejsza jest pamięć o ich dzieciach, wsparcie i zrozumienie.

Na świecie Dzień Dziecka Utraconego obchodzony jest już od 1988 roku, a w Polsce, z inicjatywy organizacji  „Dlaczego. Organizacja rodziców po stracie oraz rodziców dzieci chorych”, obchodzimy ten dzień od 2004 roku. Aby okazać swoje wsparcie wiele osób przypina różowo-niebieską wstążkę – symbol dzieci utraconych.

Dlaczego akurat 15 października? Ponieważ teoretycznie właśnie do tego dnia trwałaby ciąża licząc od początku roku. Rodzice porównują ten dzień do 1 czerwca – tyle, że zamiast zabawek, kupują znicze i kwiaty, wspominając swoje utracone dzieci.

Dzisiejszy dzień to moment pamięci o wszystkich zmarłych dzieciach oraz okazja do refleksji i przemyśleń na temat straty a także problemów rodzin, które jej doświadczyły. Mimo, że strata dziecka dotyczy wielu rodzin, to wciąż zbyt mało się mówi o problemach jakie ich dotykają: brak wsparcia, zrozumienia, osamotnienie, bagatelizowanie doświadczeń. Dzień Dziecka Utraconego może być więc okazją do przełamania milczenia, które oddziela rodziców po stracie od reszty społeczeństwa.

 

Scroll to Top