9 października przypada Światowy Dzień Hospicjów i Opieki Paliatywnej.
Codziennie mierzymy się z ludzkim cierpieniem i śmiercią. Towarzyszymy chorym i im rodiznom. W tym dniu szczególną uwagę pragniemy zwrócić na chorych oraz ich najbliższych krewnych. Opiekunowie chorych towarzyszą im codziennie, czuwają nocą, pielęgnują za dnia. Mimo, że poświęca się im niewiele uwagi, to oni dzwigają na swoich barkach największy ciężar opieki. Spoczywa na nich ogroman odpowiedizalność ale również są przez chorych obdarzani najwiękzym zaufaniem. Dzisiaj pragniemy o nich pamiętać, trwającyhc w domu przy łożkach obłożnie chorych, cicho gasnących krewnych. Nie skarżą się, nie są obecni w przestzreni publicznej, skupiają się na potrzebach i dobru jednej osoby, która dla większości z nich jest całym światem.
Również dzisiaj kierujemy nasze myśli ku pracownikom hospicjów domowych i stacjonarnych, szpitalnych oddziałów paliatywnych i opiekuńczo lecznicnych. To osoby, dla których praca jest życiowym powołaniem. Oni rónież wkładają w swoje działania ogromne serce i poświęcenie. Sprawiają, że opieka medyczna i bezduszne szpitale zyskują dla pacjentów twarz- ich twarz.
Ruchu hospicyjnego nie byoby bez osób duchownych i ogromnej rzeszy wolontariuszy. Ich działania nadają głębszy sens cielesnemu i duchowemu cierpieniu. Księża i osoby duchowne odpowiadają na egzystencjalne pytania, wspierają w częstych chwilach lęu przed śmiercią i niepewnością tego, co będzie potem. Rzesze klauzulowych sióstr zakonnych i braci prowadzą nieustanną modlitwę za osoby chore, umierajace i ich najbliższych.
W Światowym Dniu Hospicyjnym otaczamy naszą troską rodziny osierocone, pogrążone w żałobie. Razem z nimi pragniemy wierzyć, że nasze rostania są jedynie okresowe. Zawierzajac Chrystusowi chcemu pamiętać, że jest On źródłem życia wiecznego, przy którym wszyscy się pewnego dnia spotkamy.
Tekst; K.Ziółkowska